Przygotuj się do Biegu Lechitów – część III

Ekspertem w kolejnym odcinku cyklu biegowego jest Andrzej Krzyścin, prezes i współzałożyciel KS Altom, gnieźnieński aktywista biegowy – propagator idei biegania i biegów ulicznych. Jako sportowiec może pochwalić się imponującymi rekordami życiowymi oraz czołowymi miejscami w wielu prestiżowych maratonach świata, w tym: 1. miejscem w maratonie Kawaguchi (Japonia) 1994, III miejscem w maratonie w Los Angeles w 1994 roku, trzykrotnym zwycięstwem w maratonie w Austin USA (2002- 2004), czy dwukrotnym zwycięstwem w maratonie w Poznaniu w 2000 i 2003 r.

Kolejnym tematem, który chcielibyśmy omówić w związku z przygotowaniem do Biegu Lechitów jest strój biegacza. Zacznijmy od podstawowego pytania: jak ubrać się na bieg?

Zacznijmy od omówienia stroju odpowiedniego na trening. Wszystko zależy od tego, jaka jest pora roku. Biegacze mawiają, że nie ma złej pogody, jest tylko zły ubiór. Jeśli przygotujemy się odpowiednio, możemy zrealizować plan treningowy w każdych warunkach pogodowych. Gdy tylko temperatura za oknem pozwala, ubieramy na siebie jak najmniej. Wystarczy koszulka plus zwykłe szorty i problem stroju mamy rozwiązany. Oczywiście na rynku mamy dostępnych wiele modeli specjalistycznej odzieży sportowej, doskonale skrojonych, z nowoczesnych tkanin funkcyjnych. Ale na początkowym etapie nie warto przesadnie inwestować w markowe ciuchy, wystarczy to, co mamy w szafie. Ważniejszą sprawą jest obuwie sportowe i zachęcałbym do zwrócenia szczególnej uwagi na staranny wybór odpowiednich butów do biegania.

To czym się kierować wybierając takie buty? Czy podobnie jak przy doborze opon samochodów rajdowych do rodzaju nawierzchni?

Na rynku dostępnych jest sporo butów przeznaczonych do różnych rodzajów treningów czy zawodów sportowych. Natomiast nie zakładam, że w momencie, gdy zaczynamy trenować bieganie, kupimy od razu 4 czy 5 par butów. Na początek, niezwykle ważnym czynnikiem przy wyborze obuwia, jest sposób ustawiania stóp podczas biegania. Często początkujący nie potrafią określić czy podczas biegu przekrzywiają stopę do wewnątrz, czyli pronują, czy przeciwnie przekrzywiają stopę na zewnątrz, czyli supinują. Pronacja jest w pewnym sensie naturalnym ruchem stopy, która w ten sposób amortyzuje uderzenie ciężaru ciała o podłoże. Musimy zdawać sobie sprawę, że są te obciążenia są ogromne, bo przeniesienie ciężaru ciała na stopę jest trzykrotnie większe od masy ciała biegacza. To znaczy, że w przypadku osoby ważącej ok. 70 kg uderzenie na stopę wynosi już ok. 200 kg, a więc amortyzacja bez wątpienia jest bardzo potrzebna. Problem zaczyna się, gdy ktoś za bardzo przekrzywia stopy do środka, co bardzo niekorzystnie wpływa na aparat ruchu, najpierw na stawy: skokowy, kolanowy, biodrowy, a później przenosi się także na kręgosłup.

Drugą skrajną sytuacją jest supinacja, gdy ktoś podczas biegu za bardzo przekrzywia stopy na zewnątrz i nie wspomaga tej naturalnej amortyzacji. W konsekwencji znów przeciążenia przenoszą się na poszczególne stawy i kręgosłup. Jeżeli nie potrafimy odróżnić czy jesteśmy pronatorami czy supinatorami, warto wybrać na początek tzw. buty neutralne i po jakimś czasie określić po sposobie zużycia obuwia sportowego, do której grupy się zaliczamy.

A jeśli wolimy nie eksperymentować, do kogo zwrócić się o poradę?

W profesjonalnym sklepie sportowym wykwalifikowany sprzedawca pozwoli nam przebiec się na bieżni, dokona fachowej obserwacji i pomoże określić jakich butów potrzebujemy. Odpowiednio dobrane buty wspomogą amortyzację stopy, zredukują nadmierną pronację lub poprzez odpowiednie systemy wbudowane w obuwie, zastąpią jej brak. Innym sposobem jest udanie się na wizytę do ortopedy, który nie tylko podda nasze stopy ocenie, ale również może wykonać spersonalizowane wkładki, które skorygują ich pracę.

Wiemy już w czym trenować, a jak należy przygotować się pod względem ubioru do startu w zawodach czy biegu ulicznym, jak np. do Biegu Lechitów?

Na zawody sportowe staramy się wybierać buty jak najlżejsze, tzw. startówki. Te buty mają trochę mniejszą amortyzację, niż obuwie typowo treningowe, ale jeśli szukamy sposobów, by dany dystans przebiec szybciej, to jednym z nich, jest zakładanie lżejszego obuwia. Zarówno buty, jak i cała odzież, nie powinny być zakładane na zawody po raz pierwszy. Powinny to być rzeczy sprawdzone podczas treningów. Wówczas w momencie, gdy odczuwamy jakiś dyskomfort, coś na uwiera, jest źle dopasowane możemy przerwać trening, nie doprowadzając do przykrych konsekwencji. Buty możemy uznać za sprawdzone, po przebiegnięciu w nich ok. 60-80 km. Z własnego doświadczenia polecam także, aby skarpetki czy odzież biegową wyprać po kupieniu, jeszcze przed pierwszym użyciem, aby zmiękczyć szwy i zapobiec otarciom. Wszystkie miejsca wrażliwe, gdzie skóra ociera się o skórę, np. pachy, każdy biegacz powinien posmarować wazeliną. Jeszcze wskazówka dla mężczyzn, aby na biegi długodystansowe, zabezpieczali plastrami sutki, ponieważ podczas wysiłku, gdy koszulka nasiąka potem oraz solami mineralnymi i wielokrotnie ociera się o ciało, często bardzo boleśnie podrażnia wrażliwe miejsca. Zdarzało mi się widzieć na mecie kolegów biegaczy w zakrwawionych koszulkach, także warto o tym pamiętać.

A co z elementami oznakowania poszczególnych zawodników?

Numery startowe są obowiązkowe dla wszystkich uczestników biegów, należy więc zwrócić uwagę na sposób przypięcia numeru do koszulki. Często są one montowane na agrafki, więc mimo emocji towarzyszących startowi, zwróćmy uwagę na takie drobne elementy, które podczas kolejnych kilometrów, ogromnego wysiłku, powtarzalności ruchów zyskują na znaczeniu i mogą nas ustrzec przed bolesnymi doznaniami.

Umowy sponsorskie i regulaminy biegów zobowiązują każdego uczestnika zawodów, w tym m.in. Biegu Lechitów, do prawidłowego przypięcia numeru na froncie koszulki. Ważne, aby go nie obcinać, nie zaginać, by był przymocowany trwale, nie przemieszczał się i nie odpadł podczas ruchu. Numery startowe mają wmontowane chipy, które rejestrują nasz czas, a więc musimy mieć pewność, że na mecie nie będzie żadnych niemiłych niespodzianek, związanych z nieprawidłowym odczytem pomiaru czasu.

Bieg Lechitów to bieg z historią w tle. O wartościach, jakie niesie ze sobą ta wyjątkowa impreza świadczą także stroje uczestników?

Tak, muszę przyznać, że Klub Sportowy Altom, jako jeden z nielicznych organizatorów biegów ulicznych, do pakietu startowego dołącza koszulki z długim rękawem. Koszulka jest wykonana z dobrej tkaniny funkcyjnej, zawsze dbamy o najwyższą jakość. O całą oprawę wizualną biegu – plakaty, medale i inne elementy, dba nasz zaprzyjaźniony grafik i on też jest autorem projektu koszulek. Szczególną wagę przykładamy zawsze do przekazu historycznego, do naszej idei Biegu Lechitów, a więc ten kontekst podkreślamy również na grafikach.

Czym KS Altom zaskoczy uczestników tym razem?

W tym roku na koszulkach startowych Biegu Lechitów widnieje wizerunek słowiańskich wojów. Skąd ten pomysł? Sympatycy biegu wiedzą doskonale, że w naszych szeregach jest grupa biegaczy, którzy startują w Biegu Lechitów ubrani w stroje z epoki i w pełnym rynsztunku pokonują trasę półmaratonu. W kontekście rozmowy, można więc śmiało powiedzieć, że gdy są chęci i pasja do sportu, nawet tak nietypowy strój, nie stanowi przeszkody dla biegacza!

Audycja z Radio Gniezno